Niejednokrotnie zmuszeni jesteśmy brać kredyt na jakiś cel. Często są to nie tylko dobra luksusowe, takie jak samochód, wakacje, czy jeszcze coś innego, ale również i bieżące wydatki. Zwłaszcza w dzisiejszych czasach – dobie kryzysu mało kto nie musi pożyczać pieniędzy w instytucjach bankowych i parabankowych. Należy jednak przy tym bardzo uważać nie tylko na klauzule umowne zapisane „małym druczkiem”, ale także racjonalną ocenę własnych możliwości finansowych. Może się bowiem okazać, że po pewnym czasie nasz budżet domowy może nie wytrzymać takiego obciążenia.
Jednak zanim dojdzie do takiej sytuacji warto zwrócić się o pomoc do banku. Może on wówczas zaproponować nam kredyt konsolidacyjny. Jest to specyficzna forma kredytu polegająca na tym, iż bank (w naszym imieniu) reguluje z zaciągniętego zadłużenia wszystkie nasze poprzednie zobowiązania. W ten prosty sposób zostajemy z jedną, w dodatku o wiele niższą ratą, do comiesięcznej spłaty. Niska rata ma związek z bardzo długim okresem kredytowania (mogącym sięgać nawet trzydziestu lat). Wpływ na nią ma także odpowiednia forma zabezpieczenia – banki wymagają, aby była to hipoteka ustanowiona na nieruchomości (chodzi tu bowiem o stabilność zabezpieczenia).
Ta forma zabezpieczenia pozwala z kolei na obniżenie kosztu kredytu. Oprocentowanie, jakim charakteryzuje się kredyt konsolidacyjny sięga zaledwie w granicach od jednego do półtora procenta. Niektóre banki udzielają również takiego kredytu bez zabezpieczenia w postaci hipoteki, jednak wówczas koszt jest o wiele, wiele wyższy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz