Komisja Nadzoru Finansowego podała do wiadomości publicznej, że na koniec I kwartału 2010 roku Polacy byli zadłużeni w bankach na kwotę łączną wynoszącą 410,8 mld zł. Z tego 53,3%, czyli aż 218,9 mld zł stanowiły wyłącznie kredyty hipoteczne.
Dane przedstawione przez KNF jasno wskazują, co właściwie dzieje się ostatnio w ofertach bankowych. Zdecydowanie straciły na popularności kredyty denominowane, których wartość do końca marca zmniejszyła się o 1,6%, a po uwzględnieniu różnić kursowych o 1%. W stosunku do I kwartału 2009 roku wynosi ona odpowiednio 8,9% i 4,6%.
Banki w chwili obecnej wyraźnie stawiają na udzielanie kredytów hipotecznych w walucie rodzimej. Potwierdzają to dane za pierwszy kwartał, które ujawniają, że wartość złotowych kredytów mieszkaniowych zwiększyła się o 5,4%, a w stosunku do ubiegłego roku wzrost ten wyniósł aż 30,4%. Patrząc przez pryzmat wprowadzania w życie wymogów rekomendacji T, prawdopodobnie tendencja udzielania kredytów mieszkaniowych w złotówkach będzie się utrzymywać w kolejnych miesiącach. Banki w ten sposób starają się dostosować do zmian wdrażanych przez Komisję Nadzoru Finansowego. Kredyt hipoteczny w złotówkach staje się w ostatnim czasie o wiele bardziej popularny wśród klientów banków, niż kredyty walutowe.
W pierwszym kwartale bieżącego roku banki bardzo ostrożnie i z rozwagą udzielały kredytów przeznaczonych na cele konsumpcyjne. Może też i z tego powodu wartość portfela kredytów gotówkowych zanotowała minimalny wzrost o 0,1%, do kwoty 137,7 mld zł. Równie mały wzrost zapisał się w zakresie zadłużenia z tytułu kart kredytowych i wynosił on 0,8%.
Od stycznia do marca znacząco pogłębiły się problemy gospodarstw domowych w spłacaniu ich zadłużenia, zwłaszcza z tytułu kredytów konsumpcyjnych. Dlatego też suma straconych kredytów tego typu niestety uległa zwiększeni o 13,7%, do 20,1 mld zł.
Natomiast kredyt hipoteczny jest spłacany przez zdecydowaną większość kredytobiorców. Stracone kredyty mieszkaniowe zwiększyły się o jedyne 0,1 mld zł, osiągając łączną sumę 3,3 mld zł.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz